BUNKIERBANDA

Ponieważ moje La Sportivy się lekko przedziurawiły i straciły chyba na swej wodoszczelności(nie sprawdzałem-dalej mają status nieprzemakalnych) byłem zmuszony nabyć nabyć nową parę butów. Wybór tym razem padła na buty przeznaczone dla myśliwych. Wypatrzyłem je w sklepie Dechthlon, kolor i wykonanie zachęciły mnie do zakupu. But wykonany z dwoimy skóry( opis ze sklepu ) , membrana Gore-Tex. Testowane 3 dni na poligonie w Drawsku Pomorskim. Codzienny deszcz, błoto, zalanie całości buta wodą i nie był to jednorazowy wypadek nie doprowadziły do przesiąknięcia obuwia.Buty wygodne i choć są jeszcze w fazie testów to mogę je śmiało polecić bo są bardzo wygodne i nie są zbyt ciężkie. Dla tych którzy chcieli by znaleźć ten model na stronie producenta informacja : ten model filma Le Chemau wypuszcza tylko dla sieci Dechathlon.

_________________
NIE MA BUNKRÓW LEPSZYCH LUB GORSZYCH-SĄ TYLKO MNIEJSZE LUB WIĘKSZE

DISCO 300TDI

UWAGA niektóre posty mogą zawierać lokowanie produktu

Ja jak już się robi taka pogoda byle jaka to zaczynam chodzić w Glanach ;) Mam kupione w centralu firmy steel i po ponad roku chodzenia jestem zadowolony. Przy prawie 9 godzinnej wyprawie przy tych rekordowych opadach śniegu i dodatkowym wpadnięciu do rzeki na Lublinku (no dobra strumyka ;)) nic się z nimi nie dzieje. Stopa oddycha, jak się je dobrze zasznuruję to do +/- 7cm są nieprzemakalne, wzmocniony nosek i bardzo wygodne Raz po schronach na Widzewie w nich chodziłem i jakoś mimo śniegu i lodu wyjście ze schronu nie sprawiało problemu ;)

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/ ... 1444_n.jpg

Odpowiadając na wątek sprzed 4 lat, dotyczący wydarzenia sprzed kolejnych 4 lat - tak, plusem w tym "nieszczęściu" było to, że używając tych woderów na stopę(a nie na całego buta) nie ma ryzyka przemoczenia buta, ale jednocześnie ma to swojego minusa - nie mając na stopie butów zatrzymujących ciepło, było cholernie zimno w stopę jak się brodziło w wodzie. Na szczęście rozszczelnienie buta dużo nie zmieniło. :D
Właśnie szukam jakichś woderków i nie wiem sam co wybrać, szczególnie po ostatnich przygodach ze stycznia, kiedy to tym razem nie udało się OPków w ogóle założyć, bo w niskiej temperaturze pękały przy próbie doprowadzenia ich do kształtu buta. Mamy teraz tyle elastycznych materiałów, jakieś poliuretany, itp. że nie powinno być żadnego problemu chyba z wyprodukowaniem takiego kalosza, który nie traci na elastyczności nawet w dużych mrozach, a może i nawet takiego, który ma w sobie wtopioną jakąś karimatę, zatrzymującą ciepło. Tylko jak coś takiego rozpoznać?

Poruszę kwestie środków konserwacji obuwia akcyjnego.
Kto z was próbował smarować buty wazelina kosmetyczną? I jeżeli próbował, to jakie ma z tego wspomnienia?

Czyli jakie są przez was widziane plusy i minusy tego postępowania z obuwiem akcyjnym.

_________________
Gogo czyli były "niezrzeszony" z Wrocławia

używałem do konserwacji raczej pasty, przy wielokrotnym "wkręcaniu na gorąco"( uboczny efekt to, że czasem byt wygląda jak lakierek ). Z wazeliną nie walczyłem, pasta po wykręceniu nie brudziła i nie chwytała kurzu nie wiem jak będzie z wazeliną....

_________________
tak skarb Twój, gdzie serce Twoje...

był LAND ROVER, ostał mu się tylko ROVER

http://www.decathlon.pl/spodniobuty-sta ... 83983.html


Miał ktoś przyjemność z takimi śpiochami?
Wyglądają solidnie i cena też zbliżona do innych, niemniej sprzęt z deca można zwrócić i przyjmują niemal bez gadania.

akurat nie słyszałem żadnych opinii o tych woderach ale pewnie można je sprawdzić i jak wyjdzie lipa to tak jak piszesz będzie możliwość zwrotu. Do chwili obecnej kilka artykułów z Decathlonu używałem i odczucia były zawsze pozytywne.

_________________
tak skarb Twój, gdzie serce Twoje...

był LAND ROVER, ostał mu się tylko ROVER

Pewnie łatwiej je założyć niż wojskowy odpowiednik. Ciekawe jak z trwałością bo cena dość przystępna

_________________


MOJA GALERIA PICASA
Nie jest szczęśliwy ten, co ma wszystko...
ale, ten który cieszy się wszystkim co ma.